Dzień dla retrievera
Twój rodzinny retriever, chociaż wita Cię rozmerdolonym ogonem, może w
głębi serca ukrywać głęboki żal. Do Ciebie, właścicielu.
Tak, wiem - okazujesz psu serdeczność, dbasz o jak najlepsze jedzenie, o
zdrowie, wyprowadzasz na spacery, pozwalasz na szalone zabawy z czworonożnymi
kumplami. Ale nadal brakuje mu tego co najważniejsze - pracy. Pracy, dla której
wyhodowano rasę.
Naprawdę nie namawiam do wstąpienia w szeregi myśliwych - absolutnie nie!
Przecież od dawna przekonaliśmy nasze udomowione psy do polowania na zdobycz
zastępczą. Twój retriever nie musi przynosić postrzałka ani martwej kaczki w
pysku. Polując na „dummika”, aport zastępujący prawdziwe zwierzę, będzie tak
samo szczęśliwy.
No to daj szansę Twojemu psu na takie właśnie polowanie, bez porównania
więcej warte dla retrievera niż bieganie po parkowych alejkach za ustawicznie wyrzucaną
piłeczką. Spróbujcie razem swoich sił w working test. Możesz startować w grupie
początkujących psów, takich, które do tej pory życie spędzały na kanapie w
objęciach całej rodziny. Możesz próbować sił w grupie psów zaawansowanych, które
tajniki perfekcyjnego poszukiwania i aportowania mają już w nosie, zębach i
łapach.
Przekonasz się, ile satysfakcji znajdziecie razem w bezkrwawej
rywalizacji, z jaką dumą popatrzysz na własnego psa pracującego z niekłamaną
pasją.
To będzie prawdziwy dzień retrievera, dzień wypełniony najlepszą pracą
dla Twojego psa.
Zofia Mrzewińska
(artykuł powstał na prośbę WRC.pl)
(Szczegóły working test, dostępnego dla wszystkich retrieverów tutaj -> trening dummy)